Rosół – im więcej serca (i kości) i czasu w niego włożycie, tym bardziej wam się odwdzięczy. 😉
Wszystkim aktywnym polecam rosół na kościach, bardzo wolno gotowany przez co najmniej 3-4 godziny.
Co będzie potrzebne?
- dowolne kości (najchętniej wołowe, ale mogą być także drobiowe; świetnie gdyby były ekologiczne, zwłaszcza jeśli planujemy wykorzystać kości wieprzowe) – 1-2 kg
- marchew – 2 szt.
- cebula
- 6 ząbków czosnku
- pół selera
- biała część pora
- ocet jabłkowy – 1-2 łyżki
- liść laurowy – 2 szt.
- ziele angielskie
- sól himalajska
Przygotowanie:
Jeśli nie brzmi to smakowicie – chociaż sama chętnie robiłabym na nim każdą zupę – pamiętaj, że możesz przygotować na nim także zupy-krem; zamrozić; przyprawić dowolnie i użyć bardzo dużą ilość różnych warzyw. Możesz go także wykorzystywać do duszenia mięsa czy warzyw do obiadu.
Taki rosół nie tylko rozgrzewa, ale dostarcza wielu cennych składników.
Właściwości rosołu:
- Rozgrzewa
- Dostarcza kolagenu (tu czytaj więcej o moich doświadczeniach z jego suplementacją)
- Pomaga odciążyć jelita poprzez regenerację nabłonka jelit oraz łagodzenie objawów zespołu jelita drażliwego
- Stanowi fantastyczną bazę do zup warzywnych
- Wspiera pracę układu immunologicznego
Rosół dobry dla jelit
Zaburzenia pracy układu pokarmowego mają wiele negatywnych następstw, a jeśli pojawiają się regularnie – utrudniają wykonanie treningów wysokiej jakości i mogą nasilać problemy zdrowia psychicznego.
Jedna z najpopularniejszych diet w chorobach jelit to właśnie dieta wspierająca też redukowanie objawów chorób psychicznych – Dieta GAPS (Gut And Psychology Syndrome). Podstawą diety GAPS są długogotowane rosoły na kościach i warzywach, mięso i warzywa gotowane. Warto zaznaczyć, że dieta ta raczej jest bogata w tłuszcze, a uboga w węglowodany (wyklucza wszelkie zboża i inne źródła węglowodanów złożonych mogących potencjalnie nasilać objawy chorobowe).
Długo gotowany wywar “wyciąga” z kości nie tylko składniki mineralne, mi.in. wapń, ale i mnóstwo protein – zatem rosół jest bogatym źródłem przede wszystkim białka, które bardzo łatwo przyswajamy. Aby wspomóc wyciąganie z kości jak największą ilość substancji dodaje się ocet.
Jednym z aminokwasów, które w nim znajdujemy jest glutamina – znacie ją pewnie, ponieważ stosowana jest często jako suplement zapobiegający mi.in. katabolizmowi i wspomagający regenerację. Według Australijskiego Instytutu Sportu glutamina należy do grupy B suplementów, które opisuje się jako te, które do pełnej “akceptacji” potrzebują jeszcze badań, jednak wiele obecnych wskazuje na ich pozytywne działanie.
Glutamina ma także wpływ regeneracyjny na jelita, zatem rosół z kości jest wspaniałym i sprawdzonym sposobem na regenerację jelit i leczenie w nietolerancjach pokarmowych oraz alergiach.
Rosół jako element diet wysokotłuszczowych
Sam rosół zawiera sporo tłuszczu z mięsa, na którym jest gotowany. Będąc na diecie wysokowęglowodanowej musimy zatem wziąć to pod uwagę przy robieniu zup na domowym rosole. Makroskładniki zależą przede wszystkim od gatunku mięsa, z których wzięliśmy kości, a im tłustsze – tym nasz wywar jest bogatszy w kwasy tłuszczowe. Jeśli chcesz aby tłuszczu było mniej – wybieraj porcje rosołowe drobiowe bez skóry.
A teraz zabierajcie się do gotowania! 🙂
8 Comments