O węglowodanach po treningu było już sporo, ale dzisiaj konkrety:
Co jest warte uwagi jako źródło węglowodanów w diecie sportowca?
Co dobrze zjeść po treningu?
Źródła węglowodanów w diecie sportowca
Płatki owsiane
– górskie, zwykłe, a nawet i błyskawiczne – są uniwersalnym produktem wspaniałym na śniadanie, przekąskę /w formie domowych flapjacków/, a także jako element bezmięsnych kotletów, dodatku do obiadu itd. Każdy je zna 🙂
Ugotowane – lepiej strawne i bardziej polecane.Błyskawiczne dobre są na wyjazdy, gdzie nie mamy możliwości gotowania. Zalane na noc /zwykłe lub górskie/ wodą – także będą gotowe do spożycia na śniadanie.
Płatki owsiane zawierają beta-glukany
-o wielokotnie potwierdzonej zdolności do obniżania poziomu frakcji LDL cholesterolu we krwi i zapobieganiu powstawaniu cukrzycy typu 2.
Ryż
– może być zarówno brązowy jak i długoziarnisty. Po treningu sprawdzi się świetnie nawet ten trochę bardziej przetworzony – wafle ryżowe? Płatki z ryżu? – JASNE!
Kasza jaglana
– okołotreningowo mogą być nawet i płatki, które wystarczy zalać ciepłą wodą.
Ziemniaki i bataty
– wysokowęglowodanowe. Posiadają duży indeks sytości, w związku z czym sprawdzają się na co dzień i w diecie osoby, która chce zrzucić parę kilo (klikaj tutaj), a jest aktywna fizycznie (podobny myk jak z owsianką odchudzającą). Łatwostrawne, smaczne, szerokodostępne. Często pomijane w “zdrowej diecie”, a szkoda. 🙂
Kasza gryczana
– nie jest to najszybsze źródło węgli ze względu na wysoką zawartość nierozpuszczalnego błonnika, ale jest super składnikiem urozmaiconej diety. Pamiętajcie, że niezależnie od źródła – węglowodany trafiają tam, gdzie mają. Niemniej, o źródła trzeba dbać!
Chleb żytni na zakwasie / pieczywo ciemne
– łatwodostępne źródło witamin z grupy B, błonnika i wielu składników mineralnych. Można zrobić w domu (mamy przepis!).
Owoce
– oczywisty dodatek do powyższych i poniższych, ale także solo – wspaniałe źródło węglowodanów, składników mineralnych (potas, magnez, wapń), które zużywasz podczas treningu. Świeże będą miały więcej witamin, suszone (uwielbiasz daktyle?) – będą bogatszym źródłem węgli w mniejszej objętości.
Quinoa
– dosyć rzadkie, ale ciekawe urozmaicenie. Bogata także w dobrej jakości białko, ciekawa w smaku, w różnych kolorach. Polecam!
Amarantus
– zarówno ten gotowany, prażony jak i popping – fajne źródło węgli, najwięcej wśród pseudozbóż aminokwasów i neutralny smak.
Tapioka z manioku
– w moim odczuciu, bardziej ciekawostka niż codzienne źródło węgli – dosyć nietypowa konsystencja utrudnia konkretne podładowanie węglowodanowe. Charakterystyczne kuleczki, które stały się popularne główne dzięki modzie na tzw. Bubble tea.
*klikajcie w podlinkowane wyrazy – tam znajdziecie inne artykuły rozwijające temat!
11 Komentarzy