"Gdybym zaczynała wychodzić z zaburzeń odżywiania, zaczęłabym od tych ćwiczeń..."

Nawet jeśli trwa to kilkanaście lat…

"Gdybym zaczynała wychodzić z zaburzeń odżywiania, zaczęłabym od tych ćwiczeń..."​

Nawet jeśli trwa to kilkanaście lat…

XIII EDYCJA RUSZA W NAJBLIŻSZĄ NIEDZIELĘ 3.12.2023

KLIKNIJ i zapisz się na listę oczekujących

Uwaga!
Dzienniki Zmian dostępne będą na przełomie luty/marzec 2024 przez 2 tygodnie

zapisz się na listę oczekujących, aby nie przeoczyć

Aż trudno w to wszystko uwierzyć, prawda? 
Kiedyś też wydawałoby mi się to troszkę przerysowane, ale zobacz poniżej.

To tylko 3 ostatnie opinie (z ponad 100 na samej stronie) od moich podopiecznych,
najświeższa jest z 16 listopada 2023.

W skrócie:

To nie jest przypadek, że niektórym się udaje

Nie czarujmy się.

Nie mówię, że wyjście z zaburzeń odżywiania w kilka tygodni jest możliwe dla każdego. 

Jestem jednak pewna tego, że mając odpowiednie narzędzia i pewność decyzji jest się w stanie zrobić ogromne postępy w naprawdę niedługim czasie. 

Zdecydowana większość moich podopiecznych tkwiła w nich przez lata, a największe postępy behawioralne robiła w pierwszych tygodniach współpracy. 

Każda historia jest wyjątkowa, każdy niesie na plecach swój bagaż. Każdy bagaż ma inny kształt, ciężar i opór.

Ocena i etykiety podcinają skrzydła

Słyszałeś pewnie już krzywdzące teksty, że napady objadania biorą się ze słabej woli, zaniedbania i lenistwa. 

Tymczasem ja wiem,  że osoby zmagające się z napadami często są najbardziej konsekwentne w trzymaniu się ustalonych założeń (czasami aż zbyt mocno!), zwykle są ponadprzeciętnie ambitne i mają ogrom sukcesów w innych aspektach życia.

Anoreksja z kolei to choroba modelek i dziewczyn, które po prostu chcą być chude. 😉 Znasz to? Osoby cierpiące na nią powinno się wsadzić na sztywne diety, niezależnie od ich aktualnych zmagań i preferencji smakowych.
Traktuje się je często z brakiem szacunku, bo wymyśliły sobie, że chcą być chude. Jak bardzo dotkliwe stereotypy to są. 

Spotkałam dziesiątki osób, które zmagały się z anoreksją i każdorazowo odbierałam je jako przeinteligentne osoby, które naprawdę chcą uwolnić się z kagańca zaburzeń odżywiania. I wiesz co? Żadna z nich nie planowała zachorować. 

Obsesyjne myśli o jedzeniu to objaw

Nikt o tym nie mówi. Myśli o jedzeniu nie biorą się znikąd.

Powiedz mi, ile razy widziałeś rady w stylu: “…żuj więcej gumy / pij więcej kawy / dodaj jeszcze więcej warzyw, aby OSZUKAĆ GŁÓD”.

Ty już wiesz, że to nie działa, prawda? Te sugestie nie tylko nie pomagają, a szkodzą – mnożąc stosowanie zaburzonych zachowań żywieniowych, potęgując przy okazji problemy ze strony układu pokarmowego i generując coraz więcej zagubienia.

Robisz wszystko co trzeba, trenujesz w każdym możliwym momencie, a jest źle. 

A co z tymi jelitami? Skąd te zaparcia, wzdęcia, ewentualnie miks wszystkich dolegliwości i koszmarnego bólu? Przecież nie jesz za mało błonnika.

Zwykle jesz go naprawdę dużo, a to I TAK NIE DZIAŁA.

Ciała i jego potrzeb NIE oszukasz.

Obsesyjna dieta to efekt lęku przed tyciem.

Pora przestać wierzyć w to, co wmawiają Ci od lat: trzeba więcej i mocniej cisnąć.

Kolejna dieta nie rozwiąże Twojego problemu, skoro ostatnie kilka tego nie zrobiło.

Nieważne w jak piękne słowa zostaną ubrane obietnice dietetycznych guru, NIKT nie może zagwarantować Ci, że wyjdziesz z zaburzeń odżywiania bez zmierzenia się z dyskomfortem. 

Potrzebujesz nowego i konkretnego planu. Zupełnie innego sposobu działania. Pokażę Ci na tej stronie, co potrzebujesz zrobić.

Powtórzę jeszcze raz:

To wymaga zaangażowania. To nie jest przyjemne i miłe. Jednocześnie – to wyzwanie, które naprawdę dają zmianę, której potrzebujesz, jeśli chcesz postawić prawdziwy krok w stronę zdrowia.

Taki, który jest wyzwaniem, ale za tymi przełomowymi krokami stoi prawdziwa zmiana.

Ja też nie wierzyłam, że te myśli mogą zniknąć.

Nie wierzyłam też w możliwość dojścia do wolności bez zaburzeń, elastyczność metaboliczną, luz jedzeniowy. 

Kiedy nie czuje się sytości przez kilkanaście lat, nawet nie pamięta się tego uczucia. 

Marzyłam o swobodnym, normalnym jedzeniu i nietyciu. Marzyłam o normalnych wyjściach z bliskimi do knajpy, niespiesznymi weekendowymi śniadaniami bez nerwowego przeliczania. Po prostu.

Teraz nie tylko nie myślę o jedzeniu poza posiłkami, ale moje ciało ze mną współpracuje. Nie liczę kalorii, nie trzymam się diety. Jem intuicyjnie ile chcę, mam wspaniale wyregulowane hormony głodu i sytości. 

Jem normalne porcje, normalne jedzenie i nie staram się w żaden sposób oszukiwać organizmu. 

Ruszam się, bo chcę o siebie dbać, uwielbiam to. Nie po to, by spalić kalorie. 

Moje ciało wygląda lepiej niż kiedykolwiek, bo jest spokojne i zadbane. 

To miejsce, którego nie wyobrażałam sobie po 13 latach silnych restrykcji.

To też miejsce, do którego docierają moi podopieczni.

Pokażę Ci co zrobić, krok po kroku zupełnie inaczej niż robiłeś do tej pory.

Dla kogo to jest?

Jeżeli wiesz doskonale o czym mówię i jesteś wśród tych osób…

DZIENNIKI ZMIAN są dla Ciebie!

Co się w nich znajduje?

Który Dziennik Zmian wybrać?

Dziennik Zmian część 1 - różowy

Pierwsza część Dziennika Zmian jest skierowana osób cierpiących na anoreksję i restrykcyjne zaburzenia odżywiania, a także tych, którzy “są od zawsze na diecie” i wiedzą, że…to trwa zbyt długo. 

Dla tych, którzy czują się tym przemęczeni, a i sami zawiązali sobie pętlę na szyi w postaci wielu dietetycznych wykluczeń i/lub obsesji związanej ze zbyt intensywną aktywnością fizyczną. 

Dla tych, którzy chcą naprawdę wyzdrowieć, bo wiedzą, że bez zmiany nic się nie zmieni. 

Część pierwsza jest także dla osób, które były przez wiele lat na diecie, utkwiły na niskich kaloriach z małym wyborem produktów.

Pokazuję:

– Od czego zacząć?
– Jak zacząć?
– Jak modyfikować dietę?
– Na co się przygotować?
– Co zrobić krok po kroku każdego tygodnia?

I tym samym pozwalam na:
– robinie dokładnych notatek w trakcie procesu, który najpewniej będzie najważniejszą decyzją od lat
– śledzenie swojego procesu i działanie, które pozwoli naprawdę pokonać strach i zastąpić go dumą z osiągnięć. 

Czegoś takiego nie ma nigdzie indziej, a ja – jako, że od kilku lat pracuję w dużej mierze z osobami zmagającymi się z takimi problemami – doskonale wiem JAK działać, aby to działało. 

Dziennik ma 67 stron pdf.

Dziennik Zmian część 2 - niebieski

Przekazuję Ci narzędzia, które pomogą Ci naprawdę skutecznie przeciwdziałać problemowi – od diagnozy przyczyny, przez wyeliminowanie problemu z dietą, po ćwiczenia behawioralne.

Druga część Dziennika Zmian skierowana jest wszystkich tych, którzy zmagają się z napadowym objadaniem, mają poczucie utraty kontroli nad swoim jedzeniem. 

Czują się tym przemęczeni, a i sami zawiązali sobie pętlę na szyi w postaci wielu dietetycznych wykluczeń… lub nie. To zarówno dla tych “na diecie”, którzy nie są w stanie zrealizować celu ze względu na powtarzające się napady objadania, ale także dla tych, które te napady mają w toku bulimii. 

Część druga jest też dla osób zajadających trudne emocje lub każde silne emocje. Biorę pod uwagę kwestię dietetyczną i psychodietetyczną.

Pokazuję:
– jak wzmocnić swoje poczucie sprawczości i uwierzyć, że możemy sobie poradzić i odzyskać kontrolę nad sobą
– od czego zacząć?
– jak zacząć?
– na co się przygotować?
– co zrobić krok po kroku każdego tygodnia?

I tym samym pozwalam na:
– robinie dokładnych notatek w trakcie procesu, który najpewniej będzie najważniejszą decyzją od lat
– śledzenie swojego procesu i działanie, które pozwoli naprawdę pokonać strach i zastąpić go dumą z osiągnięć. 

Dziennik ma 93 strony pdf.

Zerknij na wpisy osób, które już z nim pracują

Teraz otrzymasz 5 BONUSÓW do Dziennika Zmian!

Kim jestem?

Cześć, z tej strony Dorota Traczyk-Bednarek. 

Współpracuje z sukcesami z osobami cierpiącymi na zaburzenia odżywiania, które pragną wyzdrowieć i zmienić podejście do jedzenia. Jestem uznanym w branży dietetykiem osób aktywnych, sportowców oraz wszystkich tych, którzy potrzebują zmian w swoim żywieniu. Działam w branży prawie 10 lat.

Jestem autorką kilku książek, w tym Legalnego Dopingu (wyd. Publicat 2018), ale najbardziej dumna jestem ze swojego podcastu dotykającego temat zaburzeń odżywiania bez tabu –
To Tylko Dieta.

Wierzę i widzę, że zrozumienie i zaufanie, na które pracuję u podopiecznych oraz wspólny cel są kluczem do sukcesu.
Osiągnięcia podopiecznych dają mi największą satysfakcję.

Nie stracisz ani czasu, ani pieniędzy

Daję Ci pełną gwarancję na 30 dni. 

Jeśli pracując z Dziennikiem Zmian nie zrobisz postępów – oddaję Ci pieniądze. 

Nie zależy mi na nich, jeśli to nie jest narzędzie, które zmieni teorie w praktykę i przeniesie Cię na zupełnie inny poziom wychodzenia z restrykcji lub napadów objadania.

Jestem pewna, że jest to tak dobre narzędzie, że nie ma możliwości, że robiąc zadania będziesz ciągle stać w miejscu. Nie ma takiej opcji.

No chyba, że nie chcesz iść wprzód – wtedy nie ma sensu, abyś tracił na to wszystko czas.

Działamy nie od jutra, a od teraz!

Otrzymujesz:

Nie zwlekaj - ostatnie dni dostępności!

Po tym czasie znikną ze sklepu na 3 miesiące.

ZAPISZ SIĘ NA LISTĘ OCZEKUJĄCYCH LUTY/MARZEC 2024!

Uwaga! Dzienniki Zmian dostępne będą na przełomie luty/marzec 2024 przez 2 tygodnie - zapisz się, aby nie przeoczyć

 

Kliknij powyżej i dodaj teraz swój wariant do koszyka
zanim Dzienniki Zmian znikną ze sklepu!