Domowe izotoniki na miodzie – 4 niecodzienne przepisy!

Na 4 kolejne treningi weź 4 różne smaki izotoników – jestem pewna, że wśród nich znajdziesz swój ulubiony. 🙂

Rolą izotoniku jest nawodnienie oraz wsparcie równowagi elektrolitowej – dostarczenie sodu i śladowych ilości innych składników mineralnych. Izotonik dostarcza stosunkowo niewielkiej ilości węglowodanów, ale są one w nich niezbędne. To, co sprawia, że izotoniki są lepszym wyborem w większości przypadków nad wodą podczas treningu to ich stężenie osmotyczne – izotoniczne stężenie sprawia, że nawadnianie odbywa się najszybciej.

Izotonik powinien smakować – zwłaszcza na długich treningach. Dostarczanie z nim dodatkowo nawet niewielkich ilości witamin jest dodatkowym atutem. 🙂

Zachęcam do tego, aby przygotowywać izotoniki samodzielnie – nakład sił jest niewielki, a mamy wszystko to, czego potrzebujemy. Bez zbędnych dodatków, bez konserwantów, naturalne i z prostym składem, no i w różnych wariantach smakowych.

Ważne!

Aby izotonik był faktycznie izotonikiem – pamiętaj o tym, aby zachować odpowiednie proporcje składników.
W dzisiejszym wpisie dla ułatwienia podaję 3 różne wielkości bidonów i adekwatne proporcje składników. 🙂

Dzisiejszy post powstał przy współpracy z marką Huzar. Pośród ich produktów znajdziecie również miody ekologiczne, wyróżnione jako linia BIO.

1. Miód i cytryna

Korona wśród domowych izotoników trafia do podstawowego izotonika zrobionego z miodu i cytryny. Najłatwiejszy, najczęściej występujący!

Składniki wymieszaj w bidonie.

Świetnym rozwiązaniem na upalne dni jest przygotować go na kilka godzin przed wyjazdem i dobrze schłodzić w lodówce.

Bidon:

1000 ml

750 ml

500 ml

Woda wysokozmineralizowana

980 ml 735 ml 490 ml

Miód pszczeli

60-75 g  (2,5 łyżki stołowe) 45-60 g (2 łyżki stołowe) 35-50 g (1,5-2 łyżki stołowe)

Sok z cytryny

z 1 sztuki z 1 sztuki z 1/2 sztuki

Sól morska / himalajska*

2-3 szczypty 2 szczypty 1-2 szczypty

*jeśli temperatura na treningu będzie bardzo wysoka (np. bieg / kolarstwo w słońcu) – soli więcej, a miodu nieco mniej.

2. Mięta, miód i pomarańcza

Taki miks ostatnio podał mi kolega na treningu. Prawie, bo nie było miodu, ale to też nie był izotonik – a dzisiaj mamy izotoniki, więc węglowodany muszą być. 🙂

Uwaga, przepis jest banalny.

Przygotowanie: 

Wymieszaj wodę z miodem, sokiem z wyciśniętej pomarańczy (najchętniej w domu, ale może być również świeży sok kupny) i solą, dodaj podarte liście mięty lub ugniecione w moździerzu, jeśli chcesz aby aromat mięty był mocno wyczuwalny.

Bidon:

1000 ml

750 ml

500 ml

Woda wysokozmineralizowana

780 ml 675 ml 190 ml

Miód pszczeli

50-65 g (2 łyżki stołowe) 40-55 g (1,5-2 łyżki stołowe) 25-40 g (1-1,5 łyżki stołowe)

Sok z pomarańczy

200 ml 150 ml 100 ml

Sól morska / himalajska

2-3 szczypty 2 szczypty 1-2 szczypty

Mięta, świeża

5 listków 4 listki 3 listki

 

3. Mohito miodowe w bidonie

Najlepiej smakuje mocno schłodzone – wrzuć ekstra kostki lodu do bidonu!

Ułatwieniem jest, kiedy miód nie zdążył jeszcze się skrystalizować, wówczas rozpuszczenie go w mieszaninie nie stanowi żadnego problemu.

Przygotowanie: 

Wymieszaj wodę z miodem, sokiem z limonki i solą, dodaj podarte liście mięty lub ugniecione w moździerzu, jeśli chcesz aby aromat mięty był mocno wyczuwalny.

Bidon:

1000 ml

750 ml

500 ml

Woda wysokozmineralizowana

980 ml  735 ml 490 ml

Miód pszczeli

60-75 g (2,5 łyżki stołowe) 45-60 g (2 łyżki stołowe) 35-50 g (1,5-2 łyżki stołowe)

Limonka

Sok z 2 sztuk Sok z 1,5 sztuki Sok z 1 sztuki

Sól morska / himalajska

2-3 szczypty 2 szczypty 1-2 szczypty

Mięta, świeża

5 listków 4 listki 3 listki

4. Imbirowe orzeźwienie

Izotonik orzeźwia i nawadnia podczas treningu! Pij schłodzony!

Jeśli nie próbowałeś nigdy dodać kilku plasterków świeżego (koniecznie) korzenia imbiru do izotoniku – pora najwyższa! Miks dobrej wody z cytryną i imbirem nie powinien przywoływać jedynie zimowych wspomnień. 🙂

Imbir ma dodatkowo działanie pobudzające i przeciwdziała mdłościom. Polecam go na treningi uwzględniające trening jelit, bo niejako ułatwia poradzenie sobie z pokarmem i płynami w trakcie wysiłku. Nasz nieodzowny element – miód, do wyboru – wielokwiatowy, akacjowy lub rozmarynowy, sprawdzi się cudownie.

Bidon:

1000 ml

750 ml

500 ml

Woda wysokozmineralizowana

980 ml  735 ml 490 ml

Miód pszczeli

60-75 g  (2,5 łyżki stołowe) 45-60 g  (2 łyżki stołowe) 35-50 g (1,5-2 łyżki stołowe)

Sok z cytryny

z 1 sztuki z 1 sztuki z 1/2 sztuki

Sól morska / himalajska

2-3 szczypty 2 szczypty 1-2 szczypty

Korzeń imbiru

4-5 cienkich plasterków 3-4 cienkie plasterki 2-3 cienkie plasterki
_                                        Izotonik z miodem

2 Comments

  • Trener

    ,
    13 maja 2019 @ 22:57

    Jeśli wodę wysokomineralizowaną wleje się do bidonu to on po takiej mieszance nie "wybuchnie"?

    • Dorota Traczyk

      ,
      14 maja 2019 @ 08:57

      Nie 🙂 Ja zawsze na początku zostawiam otwarty, a jak już wyjeżdżam, to biorę mini-łyczek i zamykam. Jest dobrze, w końcu mineralna tylko delikatnie "gazuje". 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Administratorem danych osobowych zbieranych za pośrednictwem sklepu internetowego jest Sprzedawca Dieta Sportowca - poradnia dietetyczna i blog, Dorota Traczyk-Bednarek. Dane są lub mogą być przetwarzane w celach oraz na podstawach wskazanych szczegółowo w polityce prywatności. Polityka prywatności zawiera pełną informację na temat przetwarzania danych przez administratora wraz z prawami przysługującymi osobie, której dane dotyczą. Kontakt z administratorem: kontakt@dieta-sportowca.pl