Co na przeziębienie, sportowcu?

Okres przeziębień w pełni.
 
Z racji wiadomości, które od was dostaje w tej sprawie – krótki wpis o prewencji i leczeniu przeziębienia. Także doświadczyłam paru dni osłabienia, ale prędko udało mi się z nim uporać.
Jeśli nic Cie nie złapało, to świetnie, ale musisz być czujny! Ilość bakterii która krąży dookoła jest ogromna i mała chwila nieuwagi może doprowadzić do tego, ze dołączysz do ich skutecznych ofiar. 😉

Pij wodę mineralną z cytryną (całą, przynajmniej jedną, ale im więcej tym lepiej) – proste? Proste. Nawadniaj się, dzięki czemu zdolności Twojego organizmu na wszystkich frontach będą podniesione.

Jedz kiszoną kapustę – nic prostszego.

 W okresie jesienno-zimowym, najlepiej codziennie. Kiszona kapusta ma sporą dawkę witaminy C (witamina C, choć pewnie wydaje się wam „najbardziej popularną” witaminą – jest niezwykle istotna. Istnieją dowody na to, ze zwalczając stan zapalny w organizmie jest w stanie poradzić sobie ze wszystkim. Nawet z nowotworem (w dawce nie xx mg, ale xx g). Kiszonki dbają jak nic innego o naszą mikroflorę (klik). W chorobie jest ona o tyle ważna, że stres organizmu i stan zapalny mogą ją niszczyć. A bez zdrowych jelit, nigdy organizm nie będzie zdrowy.
Mój przepis na surówkę z kiszonej kapusty:
•            Kiszona Kapusta – szklanka
•            Kminek
•            Koncentrat pomidorowy – łyżeczka
•            Olej lniany – łyżka


Nie dodawaj miodu do ciepłej herbaty.

Z moich obserwacji wynika, że raz – ludzie robią to bardzo często w chorobie – dwa – wcale to nie pomaga.
No bo jak może pomóc rozpuszczony cukier?

W całym szacunkiem dla miodu – w ciepłym, a nawet gorącym napoju kwasy organiczne, niewielkie ilości witamin antyoksydacyjnych, wybrane substancje o działaniu bakteriostatycznym (np. inhibina lub oksydaza, która pomaga w tworzeniu nadtlenku wodoru w miodzie) – zwyczajnie giną.
Związki fenolowe po części się zachowują,ale biorąc pod uwagę inne czynniki mogące obniżyć jakość miodu – prawdopodobieństwo jego skuteczności maleje.

No i jeszcze jedno – cukier karmi bakterie i zwiększa stan zapalny. Jeśli jesz miód – jedz na zimno i z naprawdę dobrego źródła. Wtedy będzie to dobry wybór jako dodatek do czosnku. Kliknij tu, aby czytać o zaletach miodu w diecie sportowca.

Jako dodatek do herbaty używaj imbiru. Świeży korzeń, parę plasterków – gwarantuję, że to pomoże!
Podczas choroby szczególnie unikajmy produktów dużą ilością cukru.

Czosnek, dużo czosnku i natki pietruszki (bardzo dużo). 

Chilli i kurkuma też mogą pomóc!

Nawadnianie i witamina C – z naturalnych źródeł!

 Jedz zupy – gotuj na wolnym ogniu naturalny wywar z mnóstwem warzyw korzeniowych, porem i ziołami. Dodaj na końcu sporą ilość pietruszki na talerz. Jedz i pij go cały dzień, koniecznie ciepły. Wywar nie będzie obciążał układu pokarmowego, dostarczy składników mineralnych i będzie Cię dobrze nawadniać. Pietruszka doda witaminy C.

Przyjmuj preparaty z omega-3 i rozważ probiotyki!

Probiotyki będą najpewniej rozsądniejszym wyborem niż witamina C w tabsach. W ostatnich latach badania naukowe potwierdzają ich skuteczność w zwalczaniu przeziębienia, ale i w prewencji, jako wspomaganie układu odpornościowego.[1]

Otwórz okno!

Najgorsze co możesz zrobić to siedzieć w nagrzanym, dusznym pokoju. To tak, jakby trzymać świeże warzywo w woreczku foliowym…;)

 I jeszcze taka propozycja – wyjdź na dwór i się przebiegnij. Zwłaszcza, jeśli czujesz, że zbliża się choroba. Po powrocie wskocz do gorącej wody, wypij rosół i idź pod kołdrę.
Jeśli jest byt późno – może to zadziałać w drugą stronę. Aktywność fizyczna na dworze może pomóc uporać się z przeziębieniem w pierwszej fazie. Oczywiście nie chodzi o to, by robić wyczerpujący trening, ale taką aktywność, podczas której możemy swobodnie oddychać nosem.

4 Comments

  • zawadablog

    ,
    30 kwietnia 2016 @ 22:08

    Pani Doroto w ostatnim czasie po przeczytaniu kilku artykułów o odżywianiu porzuciłem całkowicie kiszoną kapustę. A dziś po przeczytaniu powyższego artykuły jestem zaskoczony pozytywnie iż ma ona tyle pozytywnego działani.

    Proszę mi jeszcze powiedzieć a jak wygląda kwestia jedzenia bigosu z kiszonej kapusty? Jest on zdrowy i wpływa korzystnie? (mama robi pyszny a ja z żalem przestałem go jeść).

    • Dorota

      ,
      4 maja 2016 @ 04:50

      Jeść jeść. 🙂

  • klaudek

    ,
    30 grudnia 2015 @ 14:22

    Podczas ostatniego przeziębienia strasznie mi się dawała we znaki wysoka gorączka. Byłem przez to słaby jak kot. Dopiero po wzięciu pyralginy temperatura spadała i wracałem do świata żywych. Męczyło mnie też przez to pieczenie oczu, ale żona poradziła, żebym sobie oczy nawilżał starazolinem niebieskim i rzeczywiście pomogło.

  • Healthy Life Connoisseur- martynika

    ,
    16 lutego 2015 @ 17:24

    Stosuję te same metody:), jak ładnie podsumowane. I do tego zachęcająco! Kiszonki wygrywają ze wszystkimi actimelami!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

Administratorem danych osobowych zbieranych za pośrednictwem sklepu internetowego jest Sprzedawca Dieta Sportowca - poradnia dietetyczna i blog, Dorota Traczyk-Bednarek. Dane są lub mogą być przetwarzane w celach oraz na podstawach wskazanych szczegółowo w polityce prywatności. Polityka prywatności zawiera pełną informację na temat przetwarzania danych przez administratora wraz z prawami przysługującymi osobie, której dane dotyczą. Kontakt z administratorem: kontakt@dieta-sportowca.pl