Potrzebujesz nowej inspiracji kawowo-śniadaniowej?
Nadjeżdża bezglutenowa, wegańska i wciąż PALEO – FireProof Coffee!!! 🙂
Kawowa alternatywa dla wszystkich, którzy wolą węgle z rana w smacznej kompozycji niż kawę solo z tłuszczem*. 😉
Składniki:
- Mleczko kokosowe własnej roboty -> Przepis tutaj – 100-200ml – w zależności jak wielki kubek robisz.
- Daktyle – suszone lub świeże – garść – wg uznania – im więcej, tym słodsza będzie kawa i tym więcej węglowodanów znajdzie się w Twoim porannym napoju bogów 😉
- Espresso lub mocna czarna kawa parzona – 1 lub 2!
- Opcjonalnie – cynamon cejloński* , imbir, goździki
* to nie to samo co ‘sklepowy’, kup tutaj najlepszej jakości cynamon – smak obłędny, a działanie antyoksydacyjne 10x większe. 🙂
Przygotowanie:
- Mleczko podgrzać
- Dodać posiekane daktyle i chwilkę moczyć/gotować (ok 3 minuty)
- (opcjonalnie: dodać przyprawy do mleczka, po skończeniu gotowania wyłowić goździki)
- Przygotować espresso / kawę (najlepiej w prawdziwej włoskiej kawiarce **)
- Wymieszać składniki
- Zblendować
BANALNE, proste, prze-smaczne i pełne słodkiej energii na początek dnia! 😉
Co jest w niej wyjątkowego?
Poza oczywistą zawartością kofeiny FireProof Coffee zawiera porcję szybkich weglowodanów, które dodadzą energii do działania na początek dnia 😉 Daktyle, które wchodzą w jej skład są dobrym źródłem potasu, który jest niezbędny do właściwej pracy mięśni <w tym serca>, regulacji ciśnienia krwi, a także koncentracji.
Zbyt mała ilość potasu jest niebezpieczna, bo serducho może po prostu się zatrzymać, a przy mniejszych niedoborach nie będziesz w stanie kontynuować ćwiczeń.
Jeśli jesteś aktywny – tym bardziej musisz o nie dbać, bo bez serca nie ma życia i miłości! 😉
*odnoszę się do popularnej w środowisku paleo Bulletproof® Coffee, której autorem jest Dave Asprey.
FireProof jest oczywiście żartobliwym nawiązaniem 😉
**Odkąd kupiłam to cudo z polecenia przyjaciela-włocha, jestem jeszcze bardziej uzależniona)
5 Komentarzy