To ciasto będzie Cię prześladować dopóki go nie zrobisz. Tak stało się ze mną. Potem jeszcze kazało się udostępnić na blogu.
Zainspirowana tartą jedzoną na mieście, wymyśliłam własną, choć zupełnie inną.
Ma mnóstwo zalet!
- superłatwa (i już nie masz wymówki żeby jej nie zrobić)
- nie marnujesz prądu na piekarnik
- bogata w węglowodany i nienasycone kwasy tłuszczowe
- zbliżająca ludzi – wszyscy chcą kawałek, i już wiesz skąd te tłumy przed Twoją kuchnią!
- nie zajmuje dużo miejsca, jeśli masz małe mieszkanie (łatwo ją schować w żołądku)
- idealna po treningu i do kawy
- jeśli jednak jakiś kawałek się uda ocalić, można spakować do pudełka i zabrać do pracy/szkoły
Ma też wady:
- trzeba iść do sklepu po składniki, których nie masz, przez co zwiększasz wydatek energetyczny w ciągu dnia i MUSISZ zjeść więcej {…}
- trzeba się nią podzielić, żeby nie wyhodować sobie wrogów
- krem i spód wyjada się podczas przygotowania (lepiej zrobić większą porcję)
A teraz sedno sprawy i plan działania!
Przygotuj:
- 100g Daktyli
- 120g płatków owsianych
- 120g orzeszków ziemnych niesolonych
- 3 łyżki wody
- 1 łyżeczkę cynamonu
- 100g Kaszy jaglanej
- 1 łyżka (25g) miodu lub syropu z agawy
- 300g dowolonego mleka (roślinne / naturalne – wszystko jest spoko)
- 60g domowych powideł
- 3 figi suszone lub świeże
Działaj:
- Zmiksuj daktyle z orzeszkami, płatkami, wodą i cynamonem, wyłóż formę z papierem, włóż do lodówki.
- Ugotuj kaszę z mlekiem, dodaj miód/syrop i zmiksuj na gładki budyń (chociaż wersja szybka podpowiada, że nie musisz).
- Posmaruj spód powidłami, wylej budyń jaglany, połóż plastry pokrojonych fig.
- Schładzaj w lodówce ok 1 godziny.
- Zjedz!
Makro dla ciekawskich(całość):
- Białko 70,5 g
- Tłuszcz: 75 g
- Węglowodany: 303 g
7 Komentarzy